W ostatnim świetle dnia turyści przechodzą pod rzeźbą pająka na terenie Muzeum Guggenheima w hiszpańskim Bilbao
Fot. Travel Magazine
Mająca niemal dziewięć metrów wysokości rzeźba autorstwa francusko-amerykańskiej artystki Louise Bourgeois stała się jednym z symboli hiszpańskiego miasta. Powielana jest na tysiącach zdjęć i pocztówek. Każdego dnia przechodzą pod nią prawdziwe tłumy. Budzący zainteresowanie pająk nie jest jednak zbyt wesołą rzeźbą. Twórczyni w swoim cyklu konfrontowała się z własnymi problemami emocjonalnymi i psychicznymi. Częstym tematem działalność artystycznej Bourgeois były też kobiety i ich rola w społeczeństwie, ale też seksualność i śmierć.
Ogromny pająk ze stali i brązu w Bilbao jest tylko jedną z rzeźb pajęczego cyklu.
Są to dziś jedne z bardziej znanych i cenionych prac Louise Bourgeois. Co ciekawe, artystka zaczęła je tworzyć u schyłku życia, mając już ponad 80 lat. Zmarła w 2010 roku w wieku 98 lat. Pierwsze szkice powstały jednak dużo wcześniej, w 1947, gdy Bourgeois rysowała pająki tuszem i węglem na papierze. Zanim zmieniły się one w wielkoformatowe dzieła, musiało upłynąć kilkadziesiąt lat.
Rzeźby z tej serii zobaczyć można także w National Gallery of Canada w Ottawie, Dia Beacon w Nowym Jorku czy Tate Modern w Londynie. Dzieło udostępnione w Bilbao cieszy się jednak największą popularnością, nie tylko ze względu na wymiary. Rzeźba stoi na otwartym, łatwo dostępnym terenie. Można podziwiać ją o dowolnej porze doby, nie musząc wchodzić do budynku muzeum.
Niemal cała twórczość Bourgeois bazuje na podstawie wspomnień artystki, zdobytych doświadczeń, ale też traum oraz wewnętrznych lęków i niepokojów.
Nie inaczej jest w przypadku cyklu pajęczaków, które są przedstawieniem obaw i odnoszą się między innymi do arachnofobii, dość częstej fobii społecznej. Okaz stojący w Bilbao – Maman – jest dwuznacznym hołdem dla matki artystki, która była tkaczką. Symbol macierzyństwa w oczach Bourgeois przedstawia zarówno cechy opiekuńcze, jak i drapieżne. Siłę i kruchość równocześnie. Pająk unosi się złowrogo na tworzących łuki nogach, które pełnią rolę klatki, jak i legowiska. Budzi u oglądających podziw i strach.
W pierwszej połowie tego roku na nowojorskiej aukcji Sotheby’s kupca znalazła inna rzeźba pająka z cyklu autorki. Osiągnęła zawrotną cenę 32,8 mln dolarów. Praca z 1996 roku, mająca ponad 3 metry wysokości, jest jedną z zaledwie czterech rzeźb „Pająka” Bourgeois, które trafiły do publicznej sprzedaży. Na aukcji pobity został rekord. W 2019 roku inny „Pająk” został sprzedany za 32,1 mln dolarów.