Jak mieć swojego własnego Tito. Listy ze Słowenii #1
Dzień zaczynam od czynności, którą ludzie powtarzają tu od tysięcy lat. Otwieram okiennice.
Proponowane
Magazyn o uważnym podróżowaniu
Jak wyemigrować do Słowenii. Listy ze Słowenii #47
Kilka rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim wyjedziesz do Słowenii
Jakie ryby jeść na morzem
Większość oferowanych nad Bałtykiem ryb pochodzi wprost z zamrażarki. Kilka gatunków może być jednak rzeczywiście z porannego połowu
Czy abonament na podróże lotnicze może się opłacać?
MulitPass linii Wizz Air ma nieco wad i kilka zalet. Najważniejsza z nich to nie potencjalne oszczędności ani wygoda, lecz rodzące się, łobuzerskie poczucie przygody
Najbardziej naturalna człowiekowi aktywność zanika
Jak najdalej zaszliście na piechotę w ciągu jednego dnia? Kilka kilometrów? Kilkanaście? A może raczej paręset metrów?
Jak zmierzyć się z zabójcą. Listy ze Słowenii #82
Z komarami tygrysimi, którymi tak straszą media, w Słowenii mam do czynienia od lat
Jak spotkać potwora. Listy ze Słowenii #81
Ani węże, ani wilki i niedźwiedzie nie są najgroźniejszymi zwierzętami w Słowenii. Prawdziwy potwór jest dużo mniejszy
Jak zagrać na najstarszym instrumencie na świecie. Listy ze Słowenii #80
Znaleziony w Słowenii najstarszy instrument muzyczny wzbudził kontrowersje i kłótnie.
Codzienna kronika katastrofy
Poszedłem na spacer po lesie i cóż powiedzieć: jest źle!
Jak w pół roku nauczyć się słoweńskiego. Listy ze Słowenii #79
W każdym języku są wyrażenia, których tłumaczenie nie oddaje pełni znaczenia. Dobrze je znać, ale też używać z wyczuciem
Jak zrujnować sobie każdy wyjazd
Jest jeden niezawodny sposób, by zepsuć sobie każdą podróż
Jak zastąpić dzieci mlekiem. Listy ze Słowenii #78
Pierwszego dnia czerwca Słoweńcy nie fetują dzieci. Mają wtedy Dzień Mleka
Czy jesteś złodziejem?
Gdzie pojechać, żeby uniknąć tłumów