jak być szczęśliwym

Amerykańscy naukowcy wiedzą, co uczyni Cię szczęśliwym

Początek

Jak być szczęśliwym? Wyjdź z restauracji!

Zauważyliście, że większość chwil w życiu, które uznajemy za szczęśliwe, zaczynamy traktować za takie dopiero po fakcie? A więc wracamy w myślach (lub oglądając zdjęcia czy filmiki) do przeszłości, by stwierdzić: „to był wspaniały moment, byłem wtedy szczęśliwy”.

To normalne, teraźniejszość jest bowiem na tyle ulotna, że siłą rzeczy tkwimy w przeszłości. Nawiasem mówiąc, czytałem gdzieś ostatnio, że naukowcy określili czas trwania teraźniejszości na 2,5 sekundy. Nie mam pojęcia, jak do tego doszli, ponoć jednak tylko tak krótki moment nasz mózg jest w stanie uznać za „teraz”. Wszystko, czym się zajmujemy, a co wykracza poza te niecałe trzy sekundy, jest przyszłością bądź przeszłością.

Więc, jak być szczęśliwym?

Czy możemy przeżywać radość bardziej świadomie, nie odnajdując jej jedynie we wspomnieniach?

Cytowany przez New York Timesa Patrick R. Harrison, profesor psychologii i neurologii z Uniwersytetu Północnej Karoliny, twierdzi, że tak. Szukając odpowiedzi na pytanie “jak być szczęśliwym”, doszedł do wniosku, że kluczowe jest zwracanie uwagi na pozytywne wydarzenia w życiu. Nazywa to „delektowaniem się”. Ma na myśli tą zbanalizowaną już nieco uważność, która pozwala nam skupić się na dobrych chwilach. Zarówno tych małych, jak gra światła i cieni na białej ścianie, czy trzymanie kogoś za rękę, jak i większych – na przykład uczestniczenie w ceremonii zakończenia przez nasze dziecko szkoły. Profesor dowodzi, że nie tylko uczyni nas to szczęśliwszymi, ale też zwiększy odporność naszego organizmu i ograniczy stres.

Niby nic nowego. Profesor Harrison podaje jednak jedną skuteczną metodę wyłapywania takich pełnych radości chwil. W swojej terminologii określą ją „etykietowaniem”, w czym wtóruje mu kolejny profesor, Fred Bryant, tym razem z Uniwersytetu Loyola w Chicago. Owo “etykietowanie” obaj psycholodzy nazywają też „kodowaniem”.

Z grubsza chodzi o to, by w chwili, gdy czujemy się dobrze, nazwać to.

Powiedzieć sobie w myślach (lub na głos, jeżeli wolicie): „właśnie teraz jestem szczęśliwy” i skleić to uczucie ze zdarzeniem. Pomyśleć nawet: „to jest ta chwila, którą będę w przyszłości wspominał, jako przykład szczęścia”. Ten trik ma pozwolić bieżący moment przeżyć pełniej, ale też zbudować mocniejszy punkt w pamięci.

I chyba rzeczywiście to działa. Wiele lat temu, zanim jeszcze usłyszałem o obu profesorach, zupełnie nieświadomie zastosowałem ich rady. Wybrałem się z rodziną na letnią wycieczkę nad jezioro. Poszliśmy na spacer i trafiliśmy na piękne pole dzikich jeżyn. Było ciepło i słonecznie, nic nas wtedy nie trapiło, towarzyszący nam pies był zadowolony, o czymś tam sobie, zbierając te jeżyny, gawędziliśmy i zalało mnie nagle poczucie szczęścia i spokoju. Nie jedyny raz w życiu, pamiętam jednak, że dokładnie w tamtym momencie sobie o tym pomyślałem i automatycznie nadałem temu błahemu przecież zdarzeniu „etykietę”. Pomyślałem: to jest właśnie ta chwila, zapamiętaj ją. I tak się stało. Pamiętam ją do dziś i jest dla mnie jednym z osobistych przykładów szczęścia.

Wówczas to zadziałało automatycznie, nic jednak przecież nie stoi na przeszkodzie, by robić to bardziej świadomie. Lub w każdym razie próbować.

W podróży jest o to łatwiej, gdyż „kodowanie” wymaga pewnego rodzaju dostrojenia zmysłów do rzeczywistości i chwili. Będąc w nowym lub innym niż zazwyczaj miejscu, to wyostrzenie zmysłów dzieje się niemal samo.

Fred Bryant, zastanawiając się jak być szczęśliwym, radzi też, by w momentach, które zasługują na delektowanie się, zrobić sobie krótką przerwę. Gdy, na przykład, celebrujemy czyjeś urodziny, możemy na chwilę od tego świętowania się oderwać.

„Wychodzę wtedy z restauracji i przez moment stoję na parkingu” – mówi. Spogląda na bliskich z dystansu, widząc jak się śmieją i bawią, po czym wraca do środka. Odsunięcie się nadaje zdarzeniu perspektywy i pozwala lepiej osadzić się w chwili. „Zapamiętaj to sobie” – myśli wówczas profesor Bryant.

Bo przecież w tym wszystkim – także w podróżach – nie chodzi o to, by zapomnieć, lecz o to, by pamiętać.

Michał Głombiowski

Michał Głombiowski

Redaktor naczelny Travel Magazine. Dziennikarz, autor książek podróżniczych. Od ponad 20 lat w podróży, od dwóch dekad utrzymuje się z pisania.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Logo Black

O nas

Najnowsze wywiady

Newsletter

Aktualności, inspiracje, porady.

Liczba tygodnia

Musztardowe Czarne Minimalistyczne Etsy Sklep Ikona2

To też ciekawe