Podarownik świąteczny

przeczytasz w mniej niż 6 min.

Prezentujemy Wam zestaw redakcyjnych pomysłów na Boże Narodzenie

Niezależnie od tego, na ile podchodzimy poważnie do Świąt Bożego Narodzenia, wolne dni są świetnym pretekstem, by zwolnić i zająć się tym, na co zwykle nie mamy czasu. To też dobry czas, by komuś coś podarować lub by samemu czerpać radość z otrzymanych prezentów. Przygotowaliśmy więc nasze redakcyjne zestawienie świąteczne. Nasi dziennikarze, redaktorzy i współpracownicy dzielą się z Wami pomysłami na podarunki dla kogoś lub dla siebie samego. Polecamy Wam rzeczy, ale też inspiracje na świąteczny czas – wszak zrobienie czegoś dla siebie jest jednym z lepszych prezentów.


Karolina Rychter

Na prezent pod choinkę kupiłabym dwie książki:

Bartek Kieżun Stambuł do zjedzenia. Pięknie wydana, ciekawa i pokazująca stambulskie kulinarne szlaki, sprawdzone adresy i przepisy na zainspirowane nimi dania. Sprawia, że zaczynamy marzyć o podróży do Stambułu i myśleć o gotowaniu. Więcej o tej książce piszę tutaj.

Druga pozycja to Zielona uczta: jesień, zima Nigela Slatera. Idealny prezent dla wszystkich, którzy lubią gotować. Kontynuacja ,,Zielonej uczty: wiosna, lato”. Podobnie jak pierwsza część, ta również zawiera proste przepisy na dania oparte niemal w całości na roślinach (ale nie rygorystycznie, bo ważną rolę odgrywają w nich np. parmezan, masło, jajka). Zaproponowane w niej potrawy poprawią nam humor i dodadzą sił w ponure i chłodne dni.

A na świąteczne wieczory polecam serial Gambit królowej, dostępny na platformie Netflix. Dawno żaden obraz mnie tak po dziecinnemu nie zachwycił. Wspaniały! Całość ma siedem odcinków i da się obejrzeć w 2-3 wolne wieczory.

Damian Buraczewski

W wolny świąteczny czas najchętniej obejrzałbym film będący słoweńskim kandydatem do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny w tym roku. Nie wiem, czy się uda, bo po krótkim czasie zniknął on ze strony internetowej telewizji publicznej. Liczę jednak na to, że znów się pojawi. Mowa o Historiach z lasów kasztanowych (org. Zgodbe iz kostanjevih gozdov). Ten debiut reżysera Gregora Božiča zdeklasował konkurencję w czasie Festiwalu Filmu Słoweńskiego w Portorožu. Zdobył aż 11 nagród, w tym za najlepszy film, reżyserię i nagrodę publiczności. Poetycka opowieść w duchu realizmu magicznego o pograniczu włosko-jugosłowiańskim po II wojnie światowej przybliża historię miejsca skazanego na zapomnienie. Okoliczni mieszkańcy umierają lub udają się na emigrację za chlebem. Niezmienna pozostaje piękna przyroda w malowniczy sposób uchwycona na 35 mm taśmie filmowej.

Anna Janowska

Ciepło. To chyba najlepsze, co można dać lub dostać. A ponieważ jestem zmarzlakiem, który lubi jak najwięcej czasu spędzać na zewnątrz, wśród natury, odkryłam, że najważniejsza jest pierwsza warstwa. I że nic nie grzeje tak, jak przylegająca do skóry mięciutka wełna z merynosa. Zdziwią się ci, którym bielizna termiczna kojarzy się z topornymi, sportowymi gaciorami i koszulkami o szwach zamieniających nas w RoboCopa. Bo ta w wersji od LOVE ON THE SNOW jest jednocześnie piękna i cudownie ciepła. Wszędzie ją ze sobą zabieram (no może poza Karaibami) i nie wyobrażam sobie bez niej zimy. I właśnie dlatego jest moim ulubionym prezentem. Dla mnie i ode mnie.

Michał Głombiowski

W wolnej chwili mam zamiar zatopić się w lekturze Szlaków Roberta Macfarlane’a. Kupiłem tę książkę kilka tygodni temu, zachęcony dopracowanym językiem literackim autora. Widziałem jednak tylko kilka stron udostępnionych przez wydawnictwo, więc jestem ciekaw, czy w całości książka sprosta nadziejom. To szkice o wędrówce, przemieszczaniu się, przygotowywaniu do wyruszenia w drogę. Być może miejsc, o których pisze Macfarlane nigdy nie odwiedzę, ale jedną z ról literatury jest zabranie czytelnika w podróż, nawet jeżeli nie rusza się on nigdy z fotela.

Od kilku miesięcy przymierzam się też do obejrzenia dokumentu Czego nauczyła mnie ośmiornica o zadziwiającej przyjaźni głowonoga i nurka. Film dostępny jest na Netflixie. Liczyłem też na wizytę w Toruniu na wystawie będącej retrospekcją dzieł Helmuta Newtona. Przynajmniej do 27 grudnia galeria pozostaje ona jednak zamknięta. Może w świąteczny wieczór siądę jednak na chwilę przed komputerem i rzucę okiem na tę wystawę wirtualnie. Liczę jednak, że do końca marca 2021 – do kiedy ją zaplanowano – zdążę jeszcze do Torunia podjechać.

Konrad Żelazowski

Lubię ten moment, gdy pakuję plecak lub walizkę na kolejną podróż. To taki mój mały rytuał, powtarzany już tyle razy, a jednak wciąż przyjemny. Na ogół zaczynam od sprzętu fotograficznego, to dla mnie najważniejsze. Tuż potem w bagażu ląduje multitool. Jeśli jeszcze nie masz tego narzędzia, pisz do Mikołaja drugi list. Nie będę polecał konkretnej firmy, wybór jest spory, ceny też dostosowane do portfeli o różnej grubości.

Dla mnie ten scyzoryk na sterydach to jeden z mniej docenianych przykładów ludzkiego geniuszu. To, co go różni od mniejszego brata, to przede wszystkim kombinerki. I właśnie to narzędzie daje mu przewagę nad zwykłym “szwajcarem”. Zastosowań jest wiele. Zdarzyło mi się wyciągać nimi kleszcza (nie zdradzę, z której części ciała). Multitool przydaje mi się praktycznie na każdym wyjeździe: rowerowym, samochodowym, samolotowym, gdy nocuję w plenerze, czy w hotelu. Tylko pamiętajcie, żeby nie wrzucać go do podręcznego. Moje przyzwyczajenie jest tak silne, że z poprzednim egzemplarzem musiałem rozstać się po prześwietleniu bagażu.

Rafał Reyman

Świetną książką pod choinkę będzie wydana zaledwie kilka tygodni temu autobiografia Woody’ego Allena pt. A propos niczego. Za książką idzie zła sława, bo z uwagi na oskarżenia skupione wokół reżysera, sporo wydawnictw nie chciało jej wydać. Warto jednak odłożyć na bok medialną nagonkę na autora „Manhattanu”, bo głębsze zapoznanie się z tematem pokazuje, że nie jest wcale oczywiste, kto tu jest ofiarą i czego. Allen poświęca temu tematowi zresztą sporo miejsca w autobiografii. Jej znakomita większość to jednak barwna, lekko napisana i chwilami niezwykle zabawna opowieść o drodze, jaką przeszedł od zakompleksionego licealisty do filmowca światowej sławy. Doskonała lektura nie tylko dla miłośników kina (zwłaszcza, że samemu reżyserowaniu filmów Woody Allen poświęca tu może parę zdań, wychodząc z założenia, że jest to „nudne”).

Zostając przy kinie, warto zajrzeć na polski portal streamingowy vod.pl i w wyszukiwarkę wpisać nazwisko francuskiego, niesłusznie dziś w Polsce zapomnianego reżysera Claude’a Sauteta. Od pewnego czasu serwis udostępnia sześć tytułów tego filmowca, wśród nich wspaniałe Okruchy życia czy Cezar i Rozalia z lat 70., ale także późniejsze Nelly i Pan Arnaud z lat 90. To są piękne, proste opowieści, podszyte egzystencjalną refleksją, pochodzące z czasów, gdy nawet stosunkowo przystępne kino opowiadało o rzeczach ważnych: naturze miłości, samotności, poszukiwaniu sensu w zmaganiu z życiem. Do tego wspaniała obsada, m.in. niezapomniani Michel Piccoli i Romy Schneider. Cena seansu zaledwie 6,9 zł.

I na koniec propozycja muzyczna, poniekąd odpowiednia do pory roku, bo pochodząca z dalekiej i bardzo mroźnej północy. Pod pseudonimem Ugasanie ukrywa się białoruski artysta Pavel Malyshkin, mistrz zimnego dark ambientu, do którego inspiracje czerpie z szamańskich tradycji dalekiej Syberii oraz dźwiękowej atmosfery północnej tundry. Nie są to inspiracje teoretyczne, bo muzyk potrafi całe miesiące spędzać na dalekiej Północy, nagrywając głosy mew, wielorybów i szumiących arktycznych fal, żeby włączać je w swoje elektroniczne brzmienia.

Najnowsza, wydana w październiku 2020 płyta nosi tytuł Freedom and Loneliness, a jej zawartość to mroczne, hipnotyczne pejzaże dźwiękowe. Potrafią uwieść, jeżeli im się na to pozwoli. Album dostępny na Spotify. Jeżeli ktoś wolałby mieć płytę na własność, to za pośrednictwem serwisu Bandcamp może nabyć jej cyfrową wersję za 7 dolarów lub limitowane wydanie płyty CD za 15 dolarów. Jest też ekskluzywny pakiet sześciu ostatnich albumów (w tym najnowszego) za niecałe 60 dolarów. Polecam miłośnikom rzeczy niebanalnych i mało znanych.

Travel Magazine

Travel Magazine to kreatywny i kulturalny magazyn o świecie. Podróżowanie jest jedną z form opowiadania.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.